Symulacje medyczne na „lajfie” - czyli szkole z pierwszej pomocy na
terenie zakładu, a nie w sali szkoleniowej. Kilka lat szkolona ekipa z
pewnego zakładu na śląsku. Pierwszy rok podstawy w sali, kolejne lata
już na „żywo” wśród realnych maszyn na zakładzie. Dołączyłem do kadry
szkoleniowej w tym zakładzie trzy lata temu. Szkolenie robione, aż albo
tylko raz w roku z nami. Pozostałe szkolenia grupa ratownicza z tego
zakładu robi sobie we własnym zakresie. Obserwować taki piękny progres w
działania tych ludzi sama radość. Udzielali pierwszej pomocy przy
amputacji palca z takim profesjonalizmem jakby robili to na co dzień.